Parada Miłosci w berlinie, fryzura i zakupki!...
Komentarze: 1
Nio...heh...jade chyba na Love Parade w Berlinie...normalnie czad!!!!! Mam juz nawet pokój, ale jest jeden problem...że prawdopodobnie bede jechać w tym czasie na wieś, a jesli uda się z wsią to na Parade Miosci nie pojade :((((((
W sumie to w ogóle dziaj odlot dzień. Byam na zakupach i kupiam sobie sukienke jeansową z dugim rękawem i jak to moja mam poaiweddziala ona nazywa sie "princzeska" hehe... poza tym kupiam spodnie jeansy, zajebiscie rozszerzane u dolu :) i to wszytsko w moim kochanym New Yorkerze. Od razu weszlam, wybralam szybko i wyszlam. Potem z mamą psozlysmy na lody, a potem do C&A i oja kupila sobie dwie pary spodni...zakupy z moja mamą są straszne, szczególnie jak ona wybiera!!!! Uch...troche siem zmęczylam!
Poza tym robie sobie nowego fryca. Tzn. wlosy zostają, ale farbuje...robie nio...ten..balajaż czy jakos tak...blond z czerwonymm...i to za darmo u fryzjerki :) Ja to mam te szczęscie!!!!
Dodaj komentarz