cze 22 2002

Parada Miłosci w berlinie, fryzura i zakupki!...


Komentarze: 1

Nio...heh...jade chyba na Love Parade w Berlinie...normalnie czad!!!!! Mam juz nawet pokój, ale jest jeden problem...że prawdopodobnie bede jechać w tym czasie na wieś, a jesli uda się z wsią to na Parade Miosci nie pojade :((((((

W sumie to w ogóle dziaj odlot dzień. Byam na zakupach i kupiam sobie sukienke jeansową z dugim rękawem i jak to moja mam poaiweddziala ona nazywa sie "princzeska" hehe... poza tym kupiam spodnie jeansy, zajebiscie rozszerzane u dolu :) i to wszytsko w moim kochanym New Yorkerze. Od razu weszlam, wybralam szybko i wyszlam. Potem z mamą psozlysmy na lody, a potem do C&A i oja  kupila sobie dwie pary spodni...zakupy z moja mamą są straszne, szczególnie jak ona wybiera!!!! Uch...troche siem zmęczylam!

Poza tym robie sobie nowego fryca. Tzn. wlosy zostają, ale farbuje...robie nio...ten..balajaż czy jakos tak...blond z czerwonymm...i to za darmo u fryzjerki :) Ja to mam te szczęscie!!!!

paulinka : :
25 czerwca 2002, 00:00
No ja tez kocham ciuchy z New Yorkera:))))) normalnie boski sklep:))))))

Dodaj komentarz