znów zegnam, paulinka

Bez żadnego żegnania.Koniec! Basta!

"Kiedy już wszędzie malo mnie będzie, musisz wiedzieć, że pzreżyć tę chwile warto czekać wiek..."

Pozdrawiam wszystkich serdecnzie i z usmiechem mówie wam papa...

zawsze byam zaklamana!!!!

Motylku...do tych zegnań to ty siem przyzwyczaj :P

Faith

24 lipca 2002, 12:48

nigdy nie byłas zakłamana...:D czekam na Ciebie :) :***

malutka1211

27 czerwca 2002, 00:00

nie jestes zaklamna misiaku moj....bede za toba tesknic...wracaj jak najszybciej misia....:((((((( papa 3maj sie cieplunio;******

dddd

26 czerwca 2002, 00:00

i opuszczasz swoja mafie? :) papapa bedziemy czekac na powrot :)) kisssss

mona

26 czerwca 2002, 00:00

a ja z usmiechem mowie Ci- papa kochanie, jak wrocisz to mi daj znac ;D

motylkofa

26 czerwca 2002, 00:00

wiesz dla mnie to normalka pozegnania. nawet już przestałam płakać (za często są). normalka. no to narazki (do kolejnego pożegnania ;p)

paulinka